To, że kolory mocno oddziałują na samopoczucie i zdolność do wypoczynku człowieka, nie jest już dla nikogo zaskoczeniem. Tego typu informacje wielokrotnie pojawiły się nie tylko w publikacjach naukowych, ale także w radiu, prasie czy telewizji. Z tego powodu tak ważne jest to, aby dobrać odpowiednie barwy do sypialni. Jest to bowiem miejsce, w którym śpimy aż kilkadziesiąt godzin w trakcie tygodnia. Ponadto dla wielu osób sypialnia jest przestrzenią do wypoczynku po ciężkim dniu pracy, a także pomieszczeniem, w którym można się zrelaksować z dala od tłumu ludzi. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, jak odpowiednio dobierać barwy, aby były one inspiracją do efektywnego wypoczynku. Część z nas po wyjściu z sypialni czuje się jeszcze gorzej niż kilka godzin wcześniej. Okazuje się bowiem, że nie ma uniwersalnej rady dotyczącej tego, jaki kolor powinno się wybrać. Wszystko zależy od naszego temperamentu i gust. Istnieje jednak kilka wskazówek, z których można czerpać i modyfikować je według własnego uznania. Oto one!
Mówi się, że klasyka zawsze się obroni. Przysłowie to doskonale sprawdza się również w przypadku doboru kolorów w sypialni. Z tego powodu w tym pomieszczeniu doskonale sprawdzą się wszelkiego rodzaju złamane biele i odcienie beżu. Są to barwy bardzo uniwersalne, dzięki którym pomieszczenie optycznie się poszerza i sprawia wrażenie przestronnego. Tę zaletę prostych kolorów powinny wykorzystać przede wszystkim osoby, które są właścicielami niewielkich mieszkań. Złamane biele i odcienie beżu pomagają się wyciszyć i sprawiać, że nic nie rozproszy naszych zmysłów. Ponadto są też doskonałą bazą, na której można zbudować wystrój całego pomieszczania. Niezależnie czy zdecydujemy się na stonowane dodatki, czy też nieco bardziej szalone wyposażenie, takie ściany nadal będą świetnie się prezentować.
Jedyną rzeczą, której warto unikać, malując sypialnię na podstawowe kolory, jest to, aby unikać czystej bieli. Kojarzy się ona bowiem ze sterylnością, przychodniami lekarskimi oraz szpitalem, co zdecydowanie nie ułatwi nam odpoczynku po męczącym dniu, a jedynie wzbudzi nasz wewnętrzny niepokój. Ponadto ta barwa bardzo szybko ulegnie też zużyciu. Każda, nawet najmniejsza smuga, będzie doskonale widoczna, co zmusi nas nawet do corocznego malowania ścian.
Czy poza klasyką jest jeszcze miejsce na inne kolory w sypialni? Jak najbardziej! Hitem ostatnich sezonów są pastele. Choć nie są one aż tak bardzo uniwersalne jak biele czy beże, to również świetnie będą pasować do charakteru tego pomieszczenia. Ich odpowiedni dobór z pewnością zamieni pomieszczenie w oazę spokoju i będzie sprzyjać efektywnemu wypoczynkowi. Co z innymi barwami? Zdecydowanie należy uważać podczas ich stosowania w sypialni, jednak nie warto z nich rezygnować! Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to umiar. W tym pomieszczeniu doskonale sprawdzą się dodatki w mocniejszych odcieniach. Przykładowo można pomyśleć o komplecie mebli do sypialni w barwie granatu czy ciemnej czerwieni, jeśli zostanie on zestawiony ze złamaną bielą na ścianach. Zdecydowanie nie warto jednak przesadzać. Jeden taki element zdecydowanie wystarczy. Doda on sypialni charakteru, a jednocześnie wciąż pozwoli na swobodny wypoczynek.
Wyjątkiem od wyżej wymienionej reguły jest kolor zielony. Badania potwierdzają, że tego typu barwy uspokajają. Dzieje się tak przede wszystkim z tego względu, że przywodzą one na myśl naturę. Warto wykorzystać tę wiedzę przy aranżacji swojej sypialni. Choć malowanie ścian na zielono już dawno wyszło z mody, to zdecydowanie nie warto szczędzić na dodatkach w tym kolorze. Przykładowo doskonale sprawdzą się ogromne, welurowe zasłony w oliwkowym kolorze, które nie tylko pozytywnie wpłyną na stan umysłu, ale także pozwolą skutecznie odgrodzić się od świata zewnętrznego. Jeśli dodatkowo skomponujemy je z gustownie dobranymi firanami, wówczas możemy być pewni, że nasza sypialnia będzie doskonałym miejscem do wypoczynku. Na kolor zielony warto postawić także, dobierając obrazy, plakaty i drobne ozdoby do pokoju. W tym przypadku sprawdzą się również wszelkiego rodzaju naturalne materiały, np. drewno, bawełna, len czy szkło.
Propozycją, która wymaga nieco więcej wysiłku, ale jednocześnie jest też niezwykle efektywna, mogą być rośliny w sypialni, takie jak sukulenty czy rozłożyste palmy. Dzięki nim każdego dnia będziemy mogli wprowadzić się w stan wypoczynku związany z wakacjami. Choć mogłoby się wydawać, że ich pielęgnacja pochłonie ogrom czasu, to tak naprawdę wystarczy tylko godzina w tygodniu, aby cieszyć się przepiękną, naturalną zielenią w pokoju. Dla osób, które nie mają ochoty podejmować się tego wyzwania, producenci dodatków przygotowali sztuczne rośliny. Posiadają one przepiękne kształty i kolory, a jednocześnie nie wymagają pielęgnacji. Jest to więc doskonała opcja dla nieco bardziej zapracowanych osób, które chcą mieć nieco natury w sypialni.
