Cellulit to nierównomiernie rozłożona tkanka tłuszczowa, która przyjmuje formę podskórnych zgrubień. Stanowi prawdziwe utrapienie dla kobiet. Dodatkowo do jego powstawania przyczynia się wysokie stężenie estrogenów, dlatego tak trudno sobie z nim radzić. Na szczęście pojawiają się coraz skuteczniejsze metody do walki z nieestetyczną „skórką pomarańczową”.
Jednym ze sposobów na utratę niechcianego cellulitu jest masaż za pomocą szczotki z ostrym włosiem. Można zastąpić ją również specjalną rękawicą lub masażerem z wypustkami. Miejsca, gdzie tkanki tłuszczowej jest najwięcej, powinno masować się okrężnymi ruchami lub podłużnymi z góry na dół. Pozwala to na rozbicie „grudek”, poprawę krążenia oraz ujędrnienie skóry. Wtedy jest ona w stanie szybciej usuwać toksyny.
W ostatnim czasie coraz większą popularnością cieszy się trening z użyciem impulsów elektrycznych. Osoba ćwicząca ubierana jest w strój wyposażony w elektrody. Podczas wskazanego przez trenera zestawu ćwiczeń, wspomagają one pracę mózgu, który wysyła impulsy do neuronów zlokalizowanych w mięśniach. System EMS zapewnia więc wydajniejszą pracę – 20 minut takiego treningu jest równoważne z 3-godzinną aktywnością na siłowni.
Drgania wytwarzane przez urządzenie powodują równomierne skurcze mięśni, przyspieszenie metabolizmu, a tym samym spalanie tkanki tłuszczowej oraz likwidację problematycznych złogów tłuszczowych. To dlatego po stymulator EMS chętnie sięgają panie borykające się z cellulitem. Profesjonalną wiedzę w tym zakresie oraz pomoc wyszkolonych trenerów może zapewnić m.in. https://meonems.pl.