Na rynku dostępny jest szeroki wybór vaporizerów. Każdy z nich prezentuje odmienne właściwości, a tym samym zastosowanie. Wyróżnienie pewnych specyficznych cech pozwala jednak na sklasyfikowanie urządzeń do poszczególnych grup. Pierwszy podział dotyczy waporyzatorów stacjonarnych i przenośnych. Rozróżnienie dotyczy miejsca używania sprzętu. Jak sama nazwa wskazuje, pierwszy używany jest tylko w domu, ponieważ potrzebuje dostępu do gniazdka elektrycznego. Zwykle charakteryzuje się większą wydajnością i dostarcza więcej pary. Ma też częściej większą moc grzałki, co wynika z zasilania sieciowego. Wersji przenośnej można używać w dowolnym miejscu, nie obawiając się o brak dostępności gniazdka elektrycznego. Urządzenia bazują na baterii, dlatego wymagają regularnego ładowania. Dzięki temu można je zabrać ze sobą w podróż, do samochodu, na spacer i w inne miejsca. Ich dodatkową zaletą jest dyskretna budowa, która pozwala na ich swobodne użytkowanie nawet w miejscach publicznych. Dynamiczny postęp technologiczny sprawia, że wiele przenośnych urządzeń zbliża się osiągami do swoich stacjonarnych odpowiedników.
Kolejna klasyfikacja dzieli urządzenia ze względu na sposób ogrzewania ziół lub tytoniu. Produkty kondukcyjne polegają na ogrzewaniu ziół za pomocą bezpośredniego kontaktu z rozgrzaną powierzchnią, którą są najczęściej ścianki komory grzewczej. Zaletą tego rozwiązania jest szybsza temperatura nagrzewania się oraz proste rozwiązania technologiczne, które przekładają się na niższą cenę, jak i możliwość wykonywania wdechów od początku sesji. Produkt nie jest jednak pozbawiony wad. Najważniejszą z nich jest mniejsza wydajność oraz gorszy smak w porównaniu do urządzeń konwekcyjnych.
Waporyzatory konwekcyjne polegają na ogrzewaniu ziół za pomocą strumienia gorącego powietrza. Zwykle wykorzystywane są w przypadku modeli stacjonarnych, ponieważ gwarantują większą wydajność. Niniejszy model ogrzewania zapewnia nie tylko bardziej efektywne spalanie, ale także wydobywanie większej ilości substancji aktywnych. Jednocześnie przekłada się na lepszy smak. Wszystkie te działania przekładają się jednak na dłuższy czas nagrzewania waporyzatora. Wyjątkiem pozostają waporyzatory on-demand, w których najbardziej sprawdza się inhalacja całą zawartością komory w czasie pojedynczej sesji. Bardzo szybko się nagrzewają i równie szybko stygną. To powoduje, że jedną sesję, można rozbić na kilka mniejszych, dostosowując je do rozkładu dnia i aktualnych potrzeb. Ze względu na wykorzystanie bardziej skomplikowanych procesów technologicznych wersja konwekcyjna jest nieco droższa niż kondukcyjna. Natomiast hybrydowe waporyzatory, których przedstawicielem jest model Fenix Mini, łączą właściwości kondukcji i konwekcji, przy czym proporcje obu mogą być zmienne w zależności od konkretnego modelu. Zestawienie obu tych modeli ogrzewania pozwala wykorzystać ich zalety. Ostateczna funkcjonalność waporyzatorów zależy jednak od stosunku kondukcji do konwekcji.