Trudno wyobrazić sobie dziecko, które grzecznie siedzi cały dzień w domu i tylko bawi się klockami. Kiedy maluch zaczyna poznawać świat, wszędzie jest go pełno. Chce być aktywny, ruszać się, szaleć, biegać. Jak zapewnić mu odpowiednią porcję ruchu i jednocześnie bezpieczeństwo, jeśli nie zawsze możemy mieć go na oku, a pociecha lgnie do coraz to nowszych atrakcji poza domem?
A może zamiast codziennych wypadów do parku czy na plac zabaw pomyśleć o zorganizowaniu dziecku miejsca do wyładowania swojej energii tuż przy domu? W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się różnego rodzaju atrakcje, takie jak plac zabaw w ogrodzie przydomowym. Każdorazowo są to miejsca, które rodzic widzi z okna, a dziecko wraz z kolegami może od rana do wieczora szaleć bez niepokojenia się rodziców o to, gdzie ono aktualnie przebywa, kto go pilnuje i czy w okolicy nie czai się jakieś zagrożenie. Taka inwestycja może okazać się strzałem w dziesiątkę!
Każdy młody rodzic wie, że nie da się utrzymać dziecka w jednym miejscu przez dłużej niż 20 minut, a co dopiero przez cały dzień. Rozwiązaniem będzie więc coś, co maluch ma do dyspozycji; co skutecznie zajmie mu czas, stworzy okazję do aktywności fizycznej i zapewni mu towarzystwo kolegów. Pewnie z tego powodu małpi gaj do domu szybko zyskał uwagę rodziców, którzy pokochali tę formę przydomowej rozrywki.
Bezpieczne zestawy ćwiczeń, testy wytrzymałościowe, jak i możliwość wykorzystania konstrukcji na różnorakie sposoby sprawia, że wielu dorosłych wybiera właśnie ten typ atrakcji dla swoich dzieci. Dodatkowo możliwość korzystania z takiego placu przez większą grupę maluchów wręcz zachęca do zaproszenia dzieci sąsiadów do wspólnej zabawy. A dlaczego by nie zorganizować sąsiedzkiej zrzutki na podobny plac zabaw czy małpi gaj? Zabawa w pojedynkę nigdy nie była jego naczelnym przeznaczeniem.